Czy na USG widać, że dziecko jest chore?
USG jest badaniem, które wykonuje się w ciąży przynajmniej trzy razy. Pozwala ono regularnie kontrolować, czy dziecko prawidłowo wzrasta i się rozwija. Dla przyszłej mamy jest ono bezbolesne i nie grozi żadnymi powikłaniami ciążowymi, dlatego można śmiało wykonać je nawet kilka razy. A czy na USG widać, że dziecko jest chore? Sprawdź poniżej!
Spis treści:
USG w ciąży – co wykrywa?
Badanie USG w ciąży wykonuje się, aby sprawdzić, czy nasz maluszek rozwija się prawidłowo. Lekarz na obrazie z badania może zobaczyć cechy, które mogą świadczyć o różnych zaburzeniach. Może on więc podejrzewać pewne choroby, ale nie jest w stanie ich jednoznacznie zdiagnozować. Aby potwierdzić jego podejrzenia, trzeba wykonać badanie rozstrzygające, takie jak amniopunkcja.
Lekarz podczas USG może u dziecka zobaczyć cechy wskazujące na:
• Zespół Downa – świadczy o nim podwyższona przezierność karkowa oraz brak kości nosowej. Cechy te mogą zostać wykryte już w 11 tygodniu ciąży.
• Rozszczep wargi i podniebienia – te zaburzenia zwykle są wykrywane podczas badania USG. Są one spowodowane nieprawidłowym połączeniem się tkanek, co może prowadzić do późniejszych problemów z mową i karmieniem.
• Wodogłowie, czyli nadmierne gromadzenie się płynu mózgowo-rdzeniowego w mózgu.
• Zespół Turnera – o tej chorobie świadczyć może podwyższona przezierność karkowa oraz obrzęk płodu.
Pamiętajmy, że diagnoza postawiona podczas USG nie jest pewna. Wykrycie jakiejkolwiek nieprawidłowości jeszcze nie świadczy o tym, że dziecko jest chore. W każdym przypadku konieczna jest dalsza, rozszerzona diagnostyka. Dopiero dzięki niej możliwe jest postawienie jednoznacznego rozpoznania.
USG a dalsza diagnostyka
Wykrycie jakiejkolwiek nieprawidłowości podczas USG jest wskazaniem do wykonania inwazyjnego badania prenatalnego. Najczęściej jest to amniopunkcja. Jest to badanie wykonywane na podstawie próbki płynu owodniowego, który pobiera się przez nakłucie powłok brzusznych.
Amniopunkcję zawsze wykonuje się pod kontrolą USG. Zabieg jest bezbolesny. Pacjentka może poczuć jedynie dyskomfort porównywalny do otrzymania zastrzyku.
Wynik amniopunkcji potwierdzi lub wykluczy chorobę, którą lekarz podejrzewał po badaniu USG. Jeśli wynik będzie pozytywny, to zaleci on dalsze działania. W niektórych przypadkach możliwe jest nawet wdrożenie leczenia już w ciąży.